SANKTUARIA NA ŚWIECIE

Grecja - Tinos
Wojciech Niżyński

Połowa sierpnia. Z nieba leje się niemiłosierny żar. Na szczęście jesteśmy na pełnym morzu i delikatna bryza od strony tureckiego wybrzeża przynosi ukojenie. Prom kompanii żeglugowej Ventouris Sea Lines pruje fale Morza Egejskiego, unosząc nas w kierunku Cykladów. Wczesnym popołudniem pierwsi podróżni schodzą po trapie na ląd. Jesteśmy na Tinos, uroczej wyspie wchodzącej w skład archipelagu cykladzkiego. Niektóre są w ogóle nie zamieszkałe, inne liczą po kilka lub kilkanaście wiosek.

Malownicze, na ogół górzyste i trudno dostępne zmuszały ludzi, by osiedlali się nad brzegiem morza, gdzie rozłożyły się miasteczka i osady rybackie.

Podobnie jest na Tinos. Podobnie, ale nie tak samo, bo Tinos jest jedyne i niepowtarzalne. Znajduje się tu najsłynniejsze greckie sanktuarium maryjne.

Przez stulecia Cyklady przechodziły z rąk do rąk, były pod panowaniem Macedonii, Egiptu, Rzymu i Turcji. W 1821 r. wybuchło w Grecji powstanie przeciwko okupacji tureckiej, proklamowane najpierw w Pyrgos, a następnie w mieście Tinos będącym stolicą wyspy, która tym samym znalazła się w centrum wydarzeń. Niedługo potem, 30 stycznia 1822 r., pewna zakonnica imieniem Pelagia miała widzenie, w wyniku którego odnaleziono cudowną ikonę pochodzącą z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Przedstawiała ona scenę Zwiastowania NMP. Fakt odnalezienia wizerunku Matki Najświętszej odczytali Grecy jako znak i błogosławieństwo Boże w ich walce z tureckim okupantem. Wybudowali więc kościół, w którym ikona znalazła schronienie, a już w 1835 r. uznano to miejsce za sanktuarium wszystkich Greków.

Jest wigilia święta Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny: święto obchodzone na Tinos najbardziej uroczyście. Inne dwa wielkie święta - to czczony także jako greckie święto narodowe Dzień Zwiastowania

Maryi - 25 marca - oraz obchodzony na pamiątkę odnalezienia cudownej ikony dzień 30 stycznia.

Zapada zmierzch, upał nieco zelżał, ale temperatura przekracza wciąż 30 stopni. W miasteczku tłumy pielgrzymów i turystów. Wszystkie tawerny i bary otwarte są do późna w nocy, a ludzie w radosnym nastroju przechadzają się wąskimi uliczkami, znajdując najbardziej dogodne miejsce do spania na plaży czy ławce. Słowem - gdzie kto może. Nie potrzeba namiotów, koców, śpiworów, aby spokojnie przedrzemać do rana. A nad ranem do portu wchodzą kolejne promy, stateczki rybackie, łodzie i jachty.

Główne uroczystości religijne rozpoczynają się wczesnym przedpołudniem. Ikona, której właściwie nie widać spod złotej sukienki wysadzanej drogimi kamieniami i pertami, umieszczona jest pod bogato zdobionym metalowym baldachimem. Obok niej zawieszono wota w kształcie miniaturowych stateczków i rybackich łodzi - znak, że „Panagia Evangelistria" (bo taki jest oficjalny jej tytuł) ma w szczególnej opiece ludzi morza.

Rusza procesja z kościoła do portu. Ikonę niosą marynarze w białych mundurach. Idą wolno. Z tyłu napiera tłum, w którym widać przedstawicieli najwyższych władz Grecji, wojska i admiralicji. Procesja dociera nad brzeg morza. Rozpoczynają się modlitwy i śpiewy religijne, a biskupi udzielają błogosławieństwa statkom, łodziom rybackim i wszystkim ludziom morza. To ich ma strzec Matka Najświętsza w codziennych zmaganiach z morskim żywiołem i zapewnić bezpieczny powrót do domu.

Procesja wraca do świątyni. Niosący ikonę marynarze przeciskają się z trudem zatłoczoną ulicą Evangelistrias. Co chwila zatrzymują się i wówczas wierni przechodzą starodawnym zwyczajem, pod ikoną. Każdy stara się dotknąć ramy cudownego wizerunku, wierząc, że w tej jedynej, krótkiej chwili spłynie na niego szczególna łaska.

Kiedy procesja dotrze już do sanktuarium, widać ludzi podążających tą samą drogą na kolanach. Kamienie i żwir ranią ciało, pozostawiając na nim ślady krwi. Obok idzie ktoś o kulach. Jakaś kobieta popycha wózek inwalidzki, na którym siedzi młody chłopiec. Wielu chorych modli się do Matki Najświętszej o zdrowie, silę i hart ducha. Być może dlatego Ojciec Święty Jan Paweł II przemawiając do pielgrzymów na Placu św. Piotra 10 kwietnia 1988 r. o Tinos powiedział, że to Lourdes Wschodu.

nasze trasy terminy kraje przeczytaj o naszych trasach