sanktuaria w Polsce

Twardogóra
Monika Astramowicz

Tablica z napisem Twardogóra sygnalizuje, że dojeżdżam do celu podróży. Z lasów otaczających z każdej strony miejscowość, do której przybywam, wystają ponad drzewa dwie okazale wieże kościelne. Nietrudno jest więc znaleźć drogę prowadzącą do sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Twardogórze.

Jedna z wież przynależy do świątyni Wniebowstąpienia Pańskiego konsekrowanej w 1869 roku. Druga, wybudowana przez protestantów w 1873 roku, należy do kościoła w stylu neogotyckim zbudowanego z czerwonej cegły. Kościół o pięknym i niepowtarzalnym stropie - więźba drewniana w stylu rzymskim - jest usytuowany w centralnym punkcie miasta, przy pl. Piastów.

Twardogóra to miejscowość słynąca z przemysłu drzewnego, dlatego niejednokrotnie jest nazywana miastem stolarzy.

Miasteczko leży wśród malowniczych wzgórz i lasów na południowy zachód od Gór Kocich, na terenie Diecezji Kaliskiej. W X wieku było tu już państwo polskie, a w roku 1293 osada zyskała prawa miejskie.

Wchodzę do kościoła. Tutaj ksiądz proboszcz Zdzisław Gorczewski, oprowadzając mnie, opowiada o zmianach, jakie zaszły w świątyni od czasu, gdy należała jeszcze do protestantów.

- W 1945 roku dawny dom modlitwy protestantów stal się kościołem katolickim. Z tego powodu znikły balkony charakterystyczne dla świątyń ewangelickich. Powstały nowe ołtarze Serca Pana Jezusa, św. Józefa, św. Jana Bosco i św. Dominika Savio. Ściany natomiast zostały pokryte polichromią (pędzla Alojzego Goldy) ilustrującą rolę Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Piśmie Świętym, w historii Kościoła i naszego narodu.

Podziwiam piękną kompozycję na głównej ścianie z lukiem tęczowym. Jest to obraz przedstawiający wizję św. Jana Bosco - Wspomożycielka Kościoła z orszakiem Apostołów i Ewangelistów.

Po obu stronach głównego obrazu, na ścianach kaplic, zostały umieszczone wydarzenia z historii Kościoła przypisywane wstawiennictwu Wspomożycielki. Po prawej stronie zwycięstwo pod Lepanto: pogrążające się w odmętach okręty tureckie, Pius V zagrzewający do walki i żołnierz floty chrześcijańskiej wskazujący szpadą wielki, zlotem iskrzący monogram Tej, która była wtedy jedynym Wspomożeniem zagrożonego przez Półksiężyc Chrześcijaństwa. Po lewej stronie - pogromca muzułmanów, okryty nieśmiertelną sławą król Jan III Sobieski na rwącym rumaku, pod nim zaś chorągiew proroka. Obok papież Innocenty XI upamiętniający zwycięstwo pod Wiedniem świętem Imienia Maryi. I jeszcze jedno potwierdzenie szczególnej troskliwości Matki Bożej o obronę i bezpieczeństwo Kościoła i Namiestnika Chrystusowego - powrót Ojca Świętego Piusa VII do Rzymu z więzienia napoleońskiego i ustanowienie święta Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w dniu 24 maja dla upamiętnienia tego triumfu wiary i Kościoła. Cykl ilustracji historycznych zamyka postać św. Jana Bosko - największego Apostoła Wspomożycielki ostatnich czasów. W nawie kościoła Wspomożycielka jest ukazana zgodnie ze Starym i Nowym Testamentem. Ze Starego Testamentu jest zapowiedź Wspomożycielki rodzaju ludzkiego w raju, następnie Judyta i Estera jako figury Matki Bożej. Po drugiej stronie nawy są obrazy z Nowego Testamentu: Zwiastowanie, Nawiedzenie, Kana Galilejska. Podwójny cykl biblijny uzupełniają dwa wielkie obrazy w prezbiterium. Po jednej stronie Golgota ze słowami Chrystusa: Oto syn Twój; po drugiej wizja św. Jana, proroka z Patmos - Niewiasta obleczona w słońce, Wspomożycielka wszystkich wieków i pokoleń walczących z odwiecznym wrogiem zbawienia.

Tematykę biblijno-historyczną wieńczy cykl świętych polskich, który podkreśla rolę Matki Bożej w Narodzie Polskim: św. św. Jacek, Wojciech, Stanisław Kostka, Kazimierz, Jadwiga i Kinga. Polichromia przemawia urozmaiconą treścią, bogactwem kolorów, a także złotem, dodając gotyckiej świątyni powagi i majestatu.

Przetrwała niemiecki nalot

Dziś Twardogóra jest znana przede wszystkim jako ośrodek szczególnej czci oddawanej Matce Bożej w Jej słynącej łaskami figurze. Rozgłos o łaskach zyskiwanych za pośrednictwem Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych nadał temu miejscu sławę sanktuarium Dolnego Śląska, a dekretem ks. bp. Stanisława Napierały z Kalisza z 31 maja 1994 roku zostało ustanowione sanktuarium maryjnym Diecezji Kaliskiej.

24 września 1995 roku cudowna figura twardogórskiej Wspomożycielki została ukoronowana papieskimi koronami poświęconymi przez Jana Pawła II w Skoczowie. Koronował Prymas Polski kard. Józef Glemp w asyście kard. Henryka Gulbinowicza z Wrocławia, nuncjusza apostolskiego Józefa Kowalczyka i ordynariusza kaliskiego bp. Stanisława Napierały. W uroczystości wzięli udział m. in. ówczesny zastępca, a aktualnie przełożony generalny salezjanów z Rzymu - ks. Juan Vecchi, przełożeni inspektorii salezjańskich w Polsce, przedstawiciele uczelni katolickich w Polsce, kilkudziesięciu biskupów, bardzo liczni kapłani diecezji kaliskiej, salezjanie z całej Polski, współpracownicy salezjańscy, rzesze pielgrzymów i czcicieli Maryi Wspomożycielki z różnych zakątków ojczyzny oraz niemal wszyscy wierni parafii w Twardogórze.

- Ale jak doszło do koronacji, przecież kult Matki Bożej Wspomożenia Wiernych jest bardzo młody, datować go można dopiero od 1945 roku - pytam proboszcza, dziekana i zarazem kustosza sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, ks. Zdzisława Gorczewskiego.

- To prawda, że historia naszego sanktuarium nie jest tak dawna jak innych podobnych temu miejsc. Jest natomiast bardzo ciekawa i bogata. Po wojnie Niemcy zaczęli opuszczać Twardogórę, a na ich miejsce napływali Polacy z Wielkopolski, z Polski centralnej i repatrianci ze Wschodu. W czerwcu 1945 roku do Twardogóry przyjechał ks. Mgr Jan Duniec, salezjanin, który zamieszkał przy kościele katolickim Wniebowstąpienia Pańskiego. To właśnie on po wojnie zaczął organizować działalność kościelną i parafialną.

Na prośbę parafian władze państwowe miasta aktem z 17 września 1945 roku przekazały kościół ewangelicki administracji apostolskiej we Wrocławiu, która przekazała tutejszą parafię ze wszystkimi kościołami w zarząd Towarzystwa Salezjańskiego.

Po przybyciu do Twardogóry salezjanie prowadzili pracę duszpasterską w parafii, a ponadto rozwinęli działalność oświatowo- -wychowawczą. Zorganizowali Gimnazjum Ogólnokształcące im. Św. St. Kostki, zawodową szkołę krawiecką i Niższe Seminarium Duchowne. Konieczne było przystosowanie kościoła protestanckiego do potrzeb kultu katolickiego – dodaje ksiądz proboszcz. – Dzięki wytężonej pracy ks. Jana Duńca i parafian świątynię oddano do użytku na Nowennę Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, a 8 grudnia 1945 roku poświęcono ją ku czci Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych.

- A skąd wzięła się w parafii ta słynna figura Matki Bożej?

- Jej historia jest niewiarygodna - opowiada dalej ks. Gorczewski. - Figura pochodzi z Oświęcimia. Jej twórcą jest artysta rzeźbiarz Jan Szczerkowski z Barwaldu koło Wadowic, który pracował przy Salezjańskiej Szkole Stolarskiej w Oświęcimiu. Tuż przed wojną szkoła otrzymała zamówienie na wykonanie głównego ołtarza do jednego z kościołów w okolicach Lwowa. Zaczęto realizować projekt. Pierwsza powstała właśnie figura. Zresztą wykonawca jej bardzo się starał, aby wyszła jak najpiękniej, podobno dużo się modlił w czasie jej rzeźbienia. Przyszedł 1939 rok, wybuchła wojna. Zakład zajęli Niemcy, a nikomu niepotrzebna figura znalazła się na podwórzu. Dzięki odwadze pobożnej kobiety, Julii Piwowarskiej, figura została uratowana przed dalszym niszczeniem. Pani Julia przechowała ją na strychu nad dawną jadalnią w zakładzie salezjanów. Niestety w tych niespokojnych czasach figura nie była bezpieczna. Wybuchła bomba i dawna jadalnia w szkole zawaliła się, ale statua znów została cudem uratowana. Pani Julia ukryła ją w swoim pokoju, ale i tym razem znalazła się ona w niebezpieczeństwie. W styczniu 1945 roku nowy nalot zniszczył zabudowania, w tym pokój kustoszki. Cały dom stanął w ogniu. W zniszczonym przez pożar pokoju ocalała jedynie osmalona od dymu, czarna, ale cała figura Matki Bożej Wspomożycielki.

Po raz trzeci uratowana od zniszczenia została przeznaczona do nowo założonej placówki w Twardogórze. Wraz z transportem skrzyń zawierających maszyny i przybory do szycia dla szkoły krawieckiej w Twardogórze odbyła drogę kolejową z Oświęcimia na miejsce przeznaczenia. W czasie drogi wszystkie skrzynie zniknęły bez śladu... oprócz jednej - tej z Figurą Matki Bożej.

Wszystkie te zdarzenia odczytano jednoznacznie - Matka Boża chciała tu być!

Ratuje przed śmiercią

Do dzisiaj obserwujemy w Twardogórze żywy kult Wspomożycielki. Parafianie i nie tylko z wielką ufnością powierzają swoje troski i potrzeby Twardogórskiej Pani. Wspomożycielka św. Jana Bosco, otoczona czcią i miłością polskiego ludu, nie kazała długo czekać na dowody swej dobroci. Już w rok po umieszczeniu Jej figury w ołtarzu zgłaszały się osoby wdzięczne za łaski otrzymane dzięki wstawiennictwu Wspomożycielki. A jakie łaski wyprasza Twardogórska Pani? Uzdrowienia z ciężkich, niekiedy nieuleczalnych chorób, uratowanie przed śmiercią, uchronienie przed kalectwem, powrót z wojny lub z niewoli, przywrócenie utraconych posad, wybawienie z trudnych sytuacji życiowych, uproszenie powołania, zdanie egzaminów, pojednanie w rodzinie, uwolnienie z nałogów - to tylko niektóre z łask udokumentowanych w sanktuarium. W manuskrypcie śp. ks. Adama Cichonia, dyrektora Wspólnoty Twardogórskiej, znajdujemy około ośmiuset podziękowań za łaski, które miały miejsce w latach 1948-1961. Inne źródło to kronika parafii.

Do rozbudzenia i pogłębienia nabożeństwa do Wspomożycielki przed Jej łaskami słynącą figurą przyczyniło się wprowadzenie Wieczystej Nowenny, która gromadzi wiernych w każdą środę w godzinach wieczornych. Do jej odprawiania przyczynili się redemptoryści, którzy prowadzili tu misje święte. Na każdą nowennę wpływają liczne prośby i podziękowania, które są publicznie odczytywane.

Dzisiaj zaskakuje mnie ogromna liczba młodych ludzi przybyłych do twardogórskiej świątyni na Apel Jasnogórski. Obserwuję całe rodziny przychodzące do kościoła. Młodzi opowiadają mi później, że przychodzą tu zawsze, aby pokłonić się swojej Matce. Ja sama również doświadczam daru modlitwy przed obliczem Wspomożycielki. Skupienie, cisza i modlitwa różańcowa parafian Twardogóry najlepiej oddają cześć, którą cieszy się wśród tych ludzi Wspomożycielka Wiernych.

nasze trasy terminy kraje przeczytaj o naszych trasach