
Z serca przepełnionego apostolską miłością błogosławię wszystkim parafianom i pielgrzymom, którzy modlić się będą przed cudownym obrazem Matki Bożej w Lewiczynie, który dane mi było koronować 10 sierpnia 1975 roku z Prymasem Tysiąclecia Stefanem kardynałem Wyszyńskim.
Jan Paweł II
Wykaligrafowane na pergaminie ozdobionym zdjęciem Ojca Świętego i widokami czterech „większych” bazylik Rzymu błogosławieństwo tej treści wita w prezbiterium lewiczyńskiego sanktuarium, którego sława sięga daleko w przeszłość. Sam król Zygmunt Waza ofiarował tamtejszej Madonnie jedną z dwóch wykonanych przez siebie monstrancji. Drugą przeznaczył dla Jasnej Góry.
Lewiczyn jest wioską pomiędzy Grójcem a Białobrzegami (woj. radomskie). Tradycja głosi, że w podzięce Bogu za odniesione zwycięstwo nad wrogiem wojsko książęce usypało pagórek, na którym wzniesiono kościół pod wezwaniem św. Wojciecha. Najstarsze dokumenty sięgają 1310 roku. Podczas wizytacji kanonicznej w 1603 roku stwierdzono, że
stan drewnianego kościoła jest zly i grozi upadkiem.
W 1606 roku
Grzegorz Oborski
zbudował z czerwonego modrzewia bardziej okazały kościół, a w protokole z wizytacji w 1616 r. stwierdzono, że
świątynia była najpiękniejszej architektury.
W roku 1742 proboszcz lewiczyński ks.
Antoni Wilski
ufundował cztery nowe ołtarze w stylu barokowym. W ołtarzu głównym znajduje się namalowany na cyprysowych deskach przez nieznanego artystę cudowny obraz Matki Bożej. Najstarsza tradycja utrzymuje, że obraz w Lewiczynie, przypominający w kompozycji rzymski wizerunek „Salus Populi Romani”, jest jednym z trzynastu dzieł samego św. Łukasza Ewangelisty.
Obraz cieszył się wielką czcią, a liczne wota świadczą o skuteczności zanoszonych do Bogurodzicy modlitw. Żeby jednak uniknąć „zabobonności w tej sprawie”, do Lewiczyna przybywały trzy kolejne komisje, aby przekonać się na miejscu, czy
zaistniały fakty dostrzegalne, przewyższające moc ludzką.
21 lipca 1684 roku przybył tu biskup poznański
Stefan Wierzbowski
w towarzystwie biskupa chełmińskiego, by wystawić na pergaminie z wizerunkiem Matki Bożej Lewiczyńskiej dokument stwierdzający cudowność obrazu.
Po tym oficjalnym orzeczeniu ruch pielgrzymkowy znacznie się ożywił. Pątnicy ciągnęli nie tylko z Mazowsza i Małopolski, ale z Poznańskiego i Lwowskiego. Przybywało również wot. Jest wśród nich podarowany przez
Jana III Sobieskiego
ornat z namiotu tureckiego wezyra. Ustanowiono też specjalną kapelanię przy ołtarzu Matki Bożej Lewiczyńskiej oraz stałego spowiednika dla pielgrzymów. Dziekan grójecki ks. Jan Wujkowski w książce pt.
Żarliwa głosu apostolskiego odnowa
wspomina gorliwość religijną pątników i nadzwyczajne łaski, jakimi obdarza ich Maryja w Lewiczynie.
Rozbiory Polski i tragedia powstania styczniowego przerwały proces intensywnego oddziaływania sanktuarium. Ukazem carskim zlikwidowano bractwa religijne, parafii odebrano dobra, a duszpasterzy zesłano na Syberię. Dopiero po odzyskaniu niepodległości sanktuarium w Lewiczynie zaczęło powracać do żywotności, by w pełni zabłysnąć dawnym blaskiem po drugiej wojnie światowej.
Przełomowym wydarzeniem w dziejach sanktuarium lewiczyńskiego była uroczysta koronacja obrazu, której dokonali Kardynał Prymas
Stefan Wyszyński
i metropolita krakowski
Karol Wojtyła.
Matka Boża otrzymała wówczas tytuł „Pani Ziemi Grójeckiej”. Proboszczem był wtedy ks. kanonik
Jan Makowski.
Na jego ręce ówczesny kardynał Wojtyła nadesłał następujące słowa:
Czcigodny i Drogi Księże Proboszczu, otrzymałem w dniu dzisiejszym cenny dar w postaci obrazu Matki Bożej i albumu z koronacji w Lewiczynie. Serdecznie dziękuję za ten cenny dar i pamiątki. I jeszcze raz zapewniam, że z radością uczestniczyłem w tych uroczystościach. Prosząc o modlitewną pamięć łączę kapłańskie pozdrowienia. Szczęść Boże w pracy duszpasterskiej. Kraków 9 listopada 1976 r.
Od 20 lat kolejni proboszczowie prowadzili remont drewnianego kościoła i dzwonnicy. Wybudowano dom rekolekcyjny dla młodzieży oazowej służący także pielgrzymom. Prace kontynuuje obecny proboszcz i kustosz ks.
Czesław Aulich.
W kościele odnowiono i pozłocono ołtarze, ambonę i stacje Drogi Krzyżowej.
Z racji zbliżającego się Jubileuszu 1000-lecia śmierci św. Wojciecha parafianie ufundowali obraz tego patrona Polski. Twórcą obrazu jest znany artysta malarz
Jan Molga
z Warszawy.
Zdjęcia Włodzimierz Swiderski
nasze trasy
terminy
kraje
przeczytaj o naszych trasach