sanktuaria w Polsce
Gdy się dojeżdża do Chełmna – miasta odległego od Torunia o 45 km – zza wzniesień powoli wyłaniają się smukłe wieże kościołów. Wśród nich zwraca uwagę monumentalna wieża zakończona wysokim, spiczastym dachem. To zwieńczenie frontowej fasady kościoła farnego Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (z XIII wieku) – miejsca kultu maryjnego.
Wraz z innymi zabytkowymi budowlami fara stanowi część zwartego zespołu miejskiego, którego początki sięgają wczesnego średniowiecza. Zgodnie z założeniami budowy średniowiecznych miast na placu przylegającym do jednego z narożników chełmińskiego rynku wybudowano kościół parafialny. Zanim stanęła w tym miejscu ceglana świątynia, istniał tam drewniany kościół, wzmiankowany w dokumencie lokacyjnym z 1233 roku. Niecałe pół wieku później postawiono przy nim murowane prezbiterium, po czym rozebrano wczesnośredniowieczną świątynię i wybudowano na linii wschód–zachód imponującą rozmiarami gotycką farę. Jak się wkrótce okazało, świątynia stanowiła wzór dla innych kościołów pomorskich. Oglądając dzisiaj potężną bryłę kościoła, nie można się temu dziwić: z jednej strony widzimy jej surowy charakter, z drugiej zaś architektoniczne piękno. Nawa główna została pokryta długim, wąskim dachem, zaś każda z naw bocznych pięcioma mniejszymi daszkami. Na szczycie wschodniej fasady kościoła znajdowała się przez kilka stuleci słynna chełmińska miara długości, tzw. pręt chełmiński. Podczas remontu świątyni w 1883 roku pręt przeniesiono do ratusza, a na opróżnionym w ten sposób miejscu umieszczono wizerunek Chrystusa Ukrzyżowanego. Na początku XVI wieku ukończono budowę wieży północnej. Według źródeł druga wieża w chwili oddania jej do użytku spłonęła na skutek uderzenia pioruna. Historia lubi się powtarzać, kiedy więc zniszczona budowla była już odbudowana – piorun ponownie w nią uderzył. Mieszkańcy miasta, upatrując w tym kary Bożej za pracę w niedziele i święta, zaniechali kolejnej odbudowy.
Prawie od początku istniała przy kościele parafialnym szkoła miejska. W 1472 roku założono przy świątyni studium particurale, czyli gimnazjum wyższego stopnia, które prowadzili Bracia Wspólnego Życia ze Zwolle w Niderlandach. W 1519 roku biskupi nadali Braciom farę oraz podnieśli ją do rangi kolegiaty. W latach 1676–1825 świątynia znajdowała się pod zarządem Zgromadzenia Księży Misjonarzy, którzy w XVIII stuleciu wybudowali przy niej drukarnię. Na placu przy kościele parafialnym od wczesnego średniowiecza do 1815 roku był cmentarz. Jako ostatnią pochowano tam ponadstuletnią kobietę.
Bogate wnętrze
Kościół farny – o trójnawowym halowym korpusie i długim, prosto zamkniętym prezbiterium – jest budowlą orientowaną (prezbiterium znajduje się po stronie wschodniej). We wnętrzu świątyni dominują typowo polskie barokowe ołtarze. Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje ołtarz główny autorstwa snycerza Macieja Rodtego z początku XVII stulecia z obrazem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Tuż przy obrazie znajdują się naturalnej wielkości posągi św. Piotra i Pawła. Ołtarz wieńczy kolisty obraz Świętej Trójcy, nad którym widnieje rzeźba Chrystusa Salwatora. Wzdłuż filarów prowadzących do głównego ołtarza stoją bogato uposażone barokowe i rokokowe ołtarze boczne, których do 1928 roku było 18. Podczas remontu świątyni w latach 1925–1928 usunięto pięć ołtarzy z nawy głównej, bo ponoć zasłaniały widok głównego ołtarza i utrudniały pochód procesyjny. Szczególnie cenny jest ołtarz ufundowany przez starościnę Jadwigę z Czarnków Działyńską za ocalenie chorej córki; są w nim przechowywane relikwie św. Walentego. Ale to nie jedyne relikwie, jakie znajdują się (lub znajdowały) w farze. Oddajmy głos ks. Fankidejskiemu, autorowi XIX-wiecznego opracowania pt. Utracone kościoły i kaplice w dzisiejszej diecezji chełmińskiej: „Spomiędzy znakomitych relikwii głowę św. Walentego dawniej cudami sławną przechowują u fary dotychczas. Była też niejaki czas w Chełmnie i głowa św. Barbary, którą potem przeniesiono na starogrodzki zamek. Część ręki przypalonej św. Wawrzyńca obnosili przy uroczystych procesjach klerycy ubrani w »dolmatki«. Znaczną relikwię św. Jana Kantego, dar Akademii Krakowskiej, nosili, przy religijnych obchodach akademickich sami profesorowie”. Ołtarz z relikwiami tego ostatniego po remoncie świątyni na początku XX wieku został sprzedany do Gdyni. Przy filarach znajduje się poza tym 11 figur naturalnej wielkości pamiętających wieki średnie, a przedstawiających Apostołów. Pod sklepieniem nawy głównej jest zawieszona tzw. Meluzyna z XVII wieku. Jest to imponująca rozmiarami głowa jelenia – ufundowana przez myśliwskie Bractwo św. Huberta – która obraca się w zależności od pogody.
Przy prezbiterium, na którego ścianach odkryto fragmenty polichromii z około 1400 roku, stoją dwie kaplice: Bożego Ciała z początku XVII stulecia (po prawej stronie głównego ołtarza) oraz Matki Bożej Bolesnej. Wejście do tej drugiej zamyka żelazna krata z 1740 roku. Wewnątrz stoi bogato złocony ołtarz, w centrum którego znajduje się otoczony kultem obraz Matki Bożej Bolesnej (zwanej także Chełmińską), który przez dziesięciolecia był celem licznych pielgrzymek okolicznej ludności. Wykonany w 1649 roku obraz przedstawia Matkę Bożą trzymającą na kolanach nieżyjącego Jezusa. W jej piersi tkwi miecz, zaś ręce trzyma Ona uniesione nad Jezusem. Obraz w złoconej ramie z parą aniołów otaczają herby: orzeł Korony, Pogoń i herb Chełmna. Cały ołtarz ufundował w 1699 roku dzierżawca starostwa lipienkowskiego Marczewski.
Cudowne wydarzenia
Początki kultu Matki Bożej Chełmińskiej sięgają średniowiecza. Jak głosi legenda, pewien niewidomy chłopiec z biednej rodziny rybackiej, pomagając rodzicom, pilnował pasącej się kozy. Kiedy się zorientował, że ta gdzieś odeszła, zaczął jej szukać. W pobliżu Bramy Grudziądzkiej (nazywanej także Bramką Grubieńską) zmęczony otarł twarz źródlaną wodą i nagle ujrzał zgubę. Jego szczęście z odzyskania wzroku było wielkie, ale niebawem zdarzyło się nieszczęście – pożar strawił zagrodę jego rodziców. W czasie ratowania dobytku nad płonącym domem ukazał się obraz Matki Bożej, który niesiony niewidzialną siłą dotarł do cudownego źródełka, gdzie zawisł na brzezinach w pobliżu Bramki Grubieńskiej. Mieszkańcy postanowili zanieść go do kościoła parafialnego. Kiedy zjawili się następnego dnia w farze, wizerunku Matki Bożej nie było. Okazało się, że obraz wrócił w pobliże źródełka i zawisł na Bramie Grudziądzkiej. Ponownie zaniesiony do kościoła farnego ponownie zniknął. Postanowiono ostatecznie, że cudowny wizerunek Matki Bożej Bolesnej znajdzie miejsce w kaplicy Bramy Grudziądzkiej. Jednak zamiast cudownego obrazu na ołtarzu kaplicy można ujrzeć Pietę z XV stulecia. Dlaczego? Otóż jest to pierwotny przedmiot kultu Matki Bożej Chełmińskiej, natomiast uchodzący za cudowny obraz z fary jest związany z przeniesieniem w połowie XVII wieku kultu maryjnego do kościoła parafialnego.
Brama Grudziądzka
Budowla powstała w XIV wieku oprócz funkcji obronnych pełniła także rolę więzienia. W XVI stuleciu do gotyckiej bramy dobudowano w stylu renesansu niderlandzkiego kaplicę Matki Bożej Bolesnej. Nad głównym wejściem prowadzącym do miasta umieszczono drewnianą figurkę przedstawiającą Patronkę kaplicy. Dzięki roli sakralnej, jaką brama odgrywała przez stulecia, udało się ją uratować od rozbiórki, kiedy w XIX wieku magistrat miejski nakazał zniszczyć wszystkie bramy miejskie, aby w ten sposób ułatwić komunikację kołową z najstarszą częścią Chełmna. W 1920 roku, zaraz po oswobodzeniu miasta z rąk pruskich, gen. Józef Haller modlił się przed Bramką, powierzając losy całej Polski Matce Bożej Chełmińskiej. Po drugiej wojnie światowej miejsce starej drewnianej figurki zajęła rzeźba z piaskowca. Dzisiaj brama jest cennym zabytkiem architektonicznym, który otwiera przyjezdnym drogę do średniowiecznego grodu.
Przy cudownym źródełku wybudowano natomiast niewielką kapliczkę (studzienkę), która tak jak kościół farny i Brama Grudziądzka stała się celem pielgrzymek. Na miejscu zniszczonej podczas ostatniej wojny światowej kaplicy stanęła nowa studzienka.
Odpust Patronki kościoła farnego jest obchodzony 1 i 2 lipca. To wielkie święto dla całego miasta, podczas którego odbywa się procesja z kościoła parafialnego do Bramki. Przejeżdżając koło Chełmna, warto zatem na chwilę zawitać do miasta i pieszo – przez Bramkę Grubieńską i dalej ul. Grudziądzką – udać się do kościoła farnego, przed oblicze Bolesnej Matki Bożej Chełmińskiej.
nasze trasy terminy kraje przeczytaj o naszych trasach